Zwiastun

Oto zwiastun opowiadania "Love??" http://www.youtube.com/watch?v=Eak2RV7yGz0
Zamówiony na stronie http://zwiastuny-na-blogi.blogspot.com/

sobota, 1 września 2012

Dziewiętnaście

*Z perspektywy Marry*
Rano wstała z dużym bólem głowy. Nie źle wczoraj zabalowałam. NA przeciwko mnie na łóżku siedział Harry z bardzo poważną miną. 
- Musimy poważnie porozmawiać- powiedział wstając i podchodząc do półki na której stały kwiaty w wazonie. Wziął je do ręki i rzucił w moją stronę. - co to ma być - warknął. Wiedziałam jedno to nie będzie przyjemna dyskusja.
- To są pewnie kwiaty - powiedziałam 
- Widzę 
- No to po co się pytasz ?? - zapytałam zrzynając głupa. Myślałam , że temat się skończy.
- Ale dlaczego są dla ciebie! Czemu mnie zdradzasz! Przeczytałem liścik zaadresowany do ciebie! Tam sa opisane różne sytuację , które zaszyły między tobą a Davidem ! Jak ty mi to wytłumaczysz?! - krzyczał 
- Spokojnie zaraz ci to wszystko wytłumaczę. Ochłońmy trochę. 
- Jakie spokojnie? Jakie ochłońmy?? Ty mnie po prostu zdradziłaś!
- Nie zdradziłam cię jasne! Tak nie będzie! Albo sie do mnie normalnie odzywaj , jak człowiek bez wrzasków , albo kończymy dyskusję i wyprowadzam się.
- Waliski są w tej szafie - powiedział wskazując na mebel. Mi łzy spłynęły po policzku. Wyjęłam je i wpakowałam wszystkie moje rzeczy. Wyszłam z pokoju trzaskając drzwiami. Na schodach spotkałam Zayna.
- Co ty tu robisz i to z walizka - zapytał z przerażeniem.
- Wyprowadzam się.
- Czemu??
- Długa historia ...
- Możesz mi opowiedzieć - powiedział.
- Dobra ale może nie tutaj. - weszliśmy do pokoju Zayna. Opowiedziałam mu co się działo tutaj od jakiegoś czasu.
- Rozumiem w czym rzecz , ale gdzie ty się teraz podziejesz. Ja nie pozwolę , żebyś mieszkała sama. Zostaniesz tutaj tylko , że nie w moim pokoju tylko w wolnym pokoju obok. Zawsze będziesz mogła pogadać. 
- No nie wiem...
- Zgódź się noooo! - Zayn zrobił minę szczeniaczka. Trudno sie takiej oprzeć. Zgodziłam się ...
*Z perspektywy Zayna*
Po namówieniu Marry do zostania zadzwoniłem do Liz. Powiedziałem jej , że bardzo ją lubię i że chcę z nią wyjść na spacer. Zgodziła się bardzo szybko. Postanowiłem całkowicie zmienić je styl bo był baaardzo złyyyy. O godzinie 13:12 mieliśmy spotkać się w parku przed jej domem , a więc miałem jakieś 30 minut na ogarnięcie i dotarcie na miejsce. Jak nigdy wyrobiłem się w czasie.
- Heeej - powiedziałem podchodząc do dziewczyny czekającej na mnie w parku. 
- To co robimy.
- A może zrobimy sobie coś w rodzaju "Operacji Stylówy" - próbowałem podejść ją podstępem - pójdziemy razem do centrum handlowego i całkowicie zmienię twój styl.
- Raczej nie kasa się mnie nie trzyma. 
- Spokojnie to ja będę płacić.
- Okey... - powiedziała nie pewnie. Razem pod rękę ruszyliśmy w stronę centrum co jakiś czas podskakując z nóżki na nóżkę. Liz przymierzyła stosy ubrań. Ze wszystkich te.
*Z perspektywy Sophie*
Horan po południu znalazł mi zajęcie. Musiałam zaszyć mu wszystkie skarpetki bo nie umiał. Sierota jedna. Po skończonej pracy wyszłam na balkon. Po jakimś czasie przyszedł Horan. Miał na sobie spodnie od garnitura i wielką muchę. W ręce trzymał tackę z lemoniadą. 
- Niall koszulki to nie łaska założyć??
- Ale w tym stroju jestem bardziej seksowny. A tak poza tym to może kubeczek zimniej lemoniady podać , albo powachlować dzisiaj jest taki upalny dzień. 
- Z jakiej to okazji?? - spytałam podejrzliwie
- Zaszyłaś mi stos skarpetek. 
- Aha to teraz mogę cię wykorzystywać??
- Jak najbardziej.
- A więc kubeczek tej lemoniady przydałby się , następnie wymasujesz mi stopy , kiedy poproszę to dolejesz mi napoju , potem zrobisz mi pedicure i manicure. Potem mnie powachlujesz , a dalej zrobimy
- Tak jest - powiedział salutując. Robił wszystkie polecenia starannie , ale bardzo długo. Zeszło mu z tym do wieczora.
- To co teraz??
- Teraz naszykujesz mi kąpiel z płatkami róż i świecami oraz zapachowymi olejkami. 
- Okey. - powiedział. Po godzinie kąpiel była gotowa. Przez parę godzin siedziałam w ciepłej kąpieli. Potem założyłam moją wspaniałą piżamkę w krowy i poszłam spać.
__________________________________________________________
Z powodu zbliżającej się szkoły rozdziały nie będą dodawane na tygodniu jak to często robiłam , będę starała się dodawać je w piątki soboty i niedziele.

2 komentarze:

  1. Hahahha no kocham moją perspektywe ! Czekam na nowy rozdział. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnee! : D
    Zapraszam do mnie autorkę i czytających : D Liczę na komcia : D :*

    http://fans-fans-blog-o-one-direction.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń